Akademia Piłkarska Kmita Zabierzów | biuro@akademiakmita.pl | Tel. 604-188-808

Kaszów zdobyty. Kaszowianka – AP Kmita Zabierzów 0-2 (0:1)

W niedzielnym meczu  V ligi gr. II, Kmita pokonał na wyjeździe Kaszowiankę 2-0. Bramki dla naszego zespołu strzelili Marcin Ryś i Sebastian Mandzelowski. Nasz zespół wreszcie zdołał wywieźć z Kaszowa trzy cenne punkty, co nigdy wcześniej w meczu o ligowe punkty jeszcze się nie zdarzyło.

 

Do niedzielnego starcia nasz zespół przystąpił po bolesnej porażce w ostatniej akcji meczu z Prokocimiem w poprzedniej serii gier. Z kolei Kaszowianka tydzień wcześniej dość pewnie i przekonująco pokonała na wyjeździe Prądniczankę 3-1. Patrząc zaś przez pryzmat historii meczów obu zespołów, Kmicie zawsze trudno było punktować z Kaszowianką, szczególnie na jej terenie.

 

Początek meczu zdawał się potwierdzać pewne obawy, gdyż lepiej w mecz weszli miejscowi. Z czasem to jednak Kmita zyskiwał optyczną przewagę, dłużej utrzymując się przy piłce, coraz śmielej przenosząc ciężar gry na połowę przeciwnika i konstruując kolejne pomysłowe akcje. Wreszcie w 26 minucie kapitalne dośrodkowanie Michalewskiego na gola zamienił Ryś, który strzałem głową w długi róg nie dał szans na skuteczną interwencję bramkarzowi gospodarzy. Zdobyta bramka pozwoliła Kmicie jeszcze pewniej poczuć się na murawie, chociaż spokoju brakowało akurat w kluczowych momentach pod polem karnym rywali. Bliski trafienia był też Tyrała, ale po jego uderzeniu piłkę z linii bramkowej wybił jeden z obrońców. Kaszowianka zerwała się do ataku w końcówce pierwszej połowy, zwłaszcza za sprawą kilku stałych fragmentów gry. Po jednym z nich piłka odbiła się nawet od poprzeczki bramki strzeżonej przez Morańskiego.

 

Po zmianie stron, gospodarze byli bliscy wyrównania, ale świetną interwencją popisał się Morański. Chwilę później, wzorową akcję przeprowadzili jednak podopieczni Bartosza Gawła. Po szybkiej wymianie piłki w środku pola pomiędzy Tyrałą i Rysiem, ten ostatni wypuścił w bój Mandzelowskiego, który najpierw „przełożył” sobie obrońcę, by następnie płaskim strzałem podwyższyć prowadzenie. Gospodarze znów na jakiś czas stracili zapał, co mógł wykorzystać Gaudyn, ale w sytuacji sam na sam jego lob okazał się niecelny. Gospodarze do końca próbowali złapać kontakt i kilka razy byli bliscy osiągnięcia celu (głównie po stałych fragmentach gry), ale bez zarzutu spisywał się Morański. Kmita dość pewnie dowiózł korzystny wynik do końca, dzięki czemu po raz pierwszy zdołał wywieźć z Kaszowa komplet punktów. Na szczęście każda seria, kiedyś się kończy. 💪

 

Kaszowianka Kaszów – AP Kmita Zabierzów 0-2 (0-1)

 

0️⃣1️⃣ Ryś 26 ⚽

0️⃣2️⃣ Mandzelowski 52 ⚽

 

AP Kmita: Morański – Michalewski, Ambroziak, Spasiuk – Niemiec, Tyrała, Śmigacz (64 Klimek), Świder, Gaudyn (88 Kawałek) – Ryś (89 Śliwiński), Mandzelowski (90 Krzywiecki)